Kreetta Onkeli, Książka o chłopcu, który stracił pamięć
Dobra książka otwiera oczy. Wzrusza, rozśmiesza, intryguje, każe się zatrzymać, nie pozwala się zatrzymać albo wszystko to naraz. Trafia do wybrednych moli książkowych, uderza jak obuch w początkujących czytelników – albo jedno i drugie. Dobra książka pozostaje w głowie dłużej niż w rękach lub na ekranie. Do dobrej książki chce się wracać mimo istnienia innych dobrych książek. Jeśli wrócisz, mimo wszystko, a książka nadal spełnia powyższe wymogi, mam śmiałość nazwać ją bardzo dobrą. „Książka o chłopcu, który stracił pamięć” jest bardzo dobra. Z punktu widzenia tłumaczki dodam jeszcze jedno rozpoznawalne kryterium bardzo dobrej książki: czyta się ją z góry i/lub pod górkę, tłumaczy zawsze pod górę. Jakkolwiek pokrętnie to brzmi. Poniżej próbka powstała w wielkich trudach: Do tej pory Arto patrzył w górę. Teraz postanowił, że będzie utrzymywał wzrok na swojej wysokości. Na placu za Szklanym Pałacem nie było dzieci. Jedyne oczy będące na poziomie jego oczu, spogląda