Aino Havukainen, Sami Toivonen, cykl "Tatu i Patu"

Tatu i Patu to bracia, którzy czasem zachowują się trochę dziwacznie. Nic w tym nadzwyczajnego, pochodzą w końcu z Cudakówki. Przeżywają najróżniejsze przygody, tworzą wynalazki, podróżują po całej Finlandii, a w jednej z książek dokładnie zwiedzają Helsinki. Pewnego razu, zaintrygowani tym, dokąd co rano spieszą się dorośli, lądują w urzędzie pracy. Chcieliby spróbować się w jakimś zawodzie, ale możliwości jest tyle, że trudno wybrać coś dla siebie. Pielęgniarka do rany przyłóż? Wyczesany fryzjer? Rolnik nie z tej ziemi? Tatu i Patu postanawiają wypróbować wszystkiego! 


W książeczce „Tatu i Patu w wirze pracy” zabawni braciszkowie występują w roli pomocników piekarza, fryzjera, dziennikarza, pielęgniarki, maszynisty, sekretarki, rolnika, sprzątaczki, stolarza, nauczyciela, muzyka i strażaka. Zdarzają im się najróżniejsze wypadki: ciasto nie chce urosnąć, choć dodali siedem paczek drożdży; w szpitalu dezynfekują całe ciało; Tatu zamierza wydoić pola i zasiać krowy, podczas gdy Patu będzie nawozić traktor. W książce jest sporo informacji na temat konkretnych zawodów, ale mali czytelnicy znajdą tu także grę planszową, komiksy albo odpowiedź na pytanie, po co w ogóle się pracuje i jak narodziły się poszczególne zawody.

Maluchom powinna przypaść do gustu także książka „Tatu, Patu i dziwne przyrządy”, w której zaprezentowano część ułatwiających życie wynalazków autorstwa pomysłowych braci. Do takich należy na przykład automat do czynności porannych (choć może należałoby go nazwać porannościownikiem) albo kask do roweru, w którym kask i rower tworzą genialną całość. Skuteczność tego wynalazku (dostępnego w wersjach do tandemu albo rowerka trójkołowego) najlepiej ocenić na świetnych ilustracjach autorstwa Aino Havukainen i Samiego Toivonena. A taka bańka pejzażowa? Wymarzona na szary dzień, kiedy miałoby się ochotę wyskoczyć na dno morza albo poczuć znów magię Bożego Narodzenia.



W czasach drastycznego zanikania kałuż przydatna jest także odpowiednia maszyna do ich tworzenia, a już prawdziwy hit to okulary wielofunkcyjne, zaopatrzone między innymi w poduszki ochronne, kalendarz albo parasol. A co, jeśli czytelnik zapragnie zrobić tatuaż lalce Barbie albo obciąć pchle paznokcie? Do małych zadań czasem potrzebna jest duża maszyna, którą nazwać możemy dłubajłem albo szczegółownicą. Inne wynalazki Tatu i Patu zapobiegną zgubieniu się w tłumie albo dostaniu się szamponu do oczu podczas mycia głowy. Nocą przyda się strach na strachy – odstraszacz, który można wykonać samodzielnie, a w ciągu dnia – gra w lodopiłkę, połączenie radości z uprawiania sportu z radością jedzenia lodów. Wyobraźnia braci nie zna granic!

Książki o Tatu i Patu doczekały się własnej notki w Wikipedii, przekładów na wiele języków obcych oraz m.in. nagrody Finlandia Junior, nagrody im. Rudolfa Koivu oraz Nagrody Literackiej Kaariny Helakisy.

Tytuł oryginalny: Tatu ja Patu työn touhussa
Tekst i ilustracje: Aino Havukainen i Sami Toivonen
wyd. Otava, 2006, 31 s.

Tytuł oryginalny: Tatun ja Patun oudot kojeet
Tekst i ilustracje: Aino Havukainen i Sami Toivonen
wyd. Otava, 2005, 31 s.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Hanna Marjut Marttila, Cięcie!

Noora Kunnas, „Kopnięta brygada i szafa strachów”

Maisa Tonteri i Virpi Talvitie, „Dwa gniazda Wiewiórki Wiórki”